Dzień z życia pilota turystycznego cz.2

W użyciu tego dnia jest pas 26 więc oczywiście z tego pasa korzystam podczas startu. Start nastąpił o godz. 14:31 czasu lokalnego. Odrazu po starcie obieram kurs na punkt November i wznoszę do 4000ft (stóp)

Pogoda tego dnia do startu dopisuje. Nad Bydgoszczą co prawda wisiało parę rozbudowanych cumulusów ale na szczęście bez opadów.
Jednak im dalej od Bydgoszczy tym pogoda coraz bardziej zaczęła się psuć i podstawa chmur zaczęła się stopniowo obniżać.

Tuż przed Krosnem Odrzańskim chmury podeszły na tyle nisko, że zmuszony byłem zejść na wysokość 3000ft(stóp) i tą wysokość trzymałem przez dalszą część swojej trasy aż po ATZ Leszna.

Gorzów Wielkopolski

Nad Gorzowem kręcę zakręt w lewo i wykonuję w kierunku Ośna Lubuskiego. Nad Ośnem, kolejny zakręt w lewo tym razem już bardziej w kierunku południowym i obieram kurs na Nowogród Bobrzański.
Na trasie między Nowogrodem a Turkiem przelatuję nad ATZ Leszna. Otrzymałem informację na radiu o dość dużym ruchu szybowcowym na lotnisku w Lesznie, więc podjąłem decyzję, aby rozpocząć wznoszenie na 6000 stóp i ominąć wszystko górą.
Krótko po minięciu ATZu Leszna zaczęło się mocniej chmurzyć na mojej wysokości, a więc znowu zmuszony jestem z powodu chmur zejść trochę niżej, także znowu trzymam 4000 stóp.

Pomimo tego, że samolot posiada nowoczesną awionikę to wciąż kontroluję swoją pozycję za pomocą mapy papierowej.

Nad Turkiem kolejny zakręt w lewo w kierunku północnym w stronę Piotrkowa Kujawskiego. Odcinek między tymi dwoma miejscowościami prowadzi przez MTMA Powidza (Rejon Kontrolowany Lotniska Wojskowego) więc aby nie naruszyć przestrzeni wojskowej rozpoczynam zniżanie na 3500 stóp.
3500 stóp trzymam prawie aż po sam Piotrków, jednak (niestety tak jak się tego spodziewałem) tuż przed Piotrkowem otrzymuję info od kontrolera, że wszystkie możliwe strefy tzw. TRA w okolicach Inowrocławia są zarezerwowane i aby nie naruszyć czyjejść przestrzeni muszę wznieść się na conajmniej 5000ft.
Szybkie obliczenia (oczywiście w głowie) i wychodzi mi, że mogę nie zdążyć się wznieść na 5000ft przed pierwszą strefą, więc decyduję się na wykonanie orbity (zakręt 360°)
z jednoczesnym wznoszeniem, dzięki temu uda mi się wznieść na 5000 stóp jeszcze przed wlotem w strefę. Kontroler jest zadowolony. Ja również.

Główny wyświetlacz, na którym dostajemy informacje o podstawowych parametrach lotu, jak np. prędkość, wysokość i kurs.

Nad miejscowością Barcin zakręt w prawo na punkt Whiskey. Krótko przed punktem Whiskey nawiązuję łączność z kontrolerem na lotnisku w Bydgoszczy w celu uzyskania zgody na wlot w kontrolowaną przestrzeń powietrzną lotniska Bydgoszcz Szwederowo.
Z powodu dużej intensywności innego ruchu lotniczego nad Bydgoszczą nie mogę rozpocząć zniżania tak jak planowałem. Okazało się że pode mną leci inny samolot dokładnie po takiej samej trasie dolotowej. Podejmuję decyzję, aby trochę zwolnić i ustąpić mu pierwszeństwa, dzięki temu zrobi się miejsce na moje zniżanie. Kontrolerowi taki pomysł jak najbardziej odpowiada i dostaję zgodę na podejście jako numer 2 za poprzednikiem. Pogoda do lądowania dobra, lekki wiatr w osi pasa tylko pomaga przy lądowaniu, a samo lądowanie wyszło miodzio. Po lądowaniu szybkie kołowanie na płytę 32A pod cysternę do tankowania. Następnie ponowne uruchomienie silnika i przekołowanie na inną płytę do drugiego hangaru. Tam właśnie kończy się mój dzisiejszy lot, który trwał 3h i 14min.
Poniżej zamieszczam kilka zdjęć z trasy przelotu: